Strony

6.05.2012

Słoik MATRIX


   Nie będzie historii o dżemie truskawkowym ale o słoiku, w którym mieszkasz całe życie- twojej głowie.
Prawie każdy widział film MATRIX, gdzie główny bohater NEO dowiaduje się, że żyje w nierealnym świecie zwanym MATRIX. Wyobraź sobie pusty słoik, w którym jesteś tylko ty i z każdą sekundą twojego życia zostajesz zalewany wszystkimi życiowymi doświadczeniami. Jeżeli są to owocne „zdrowe” doświadczenia to ład jest zachowany, natomiast gdy zostajesz zalewany samymi negatywnymi doświadczeniami, z których nie potrafisz lub nie chcesz wyciągnąć właściwych wniosków to twój mózg zaczyna się  kisić.
   Czy wiesz, że to kim jesteś zawdzięczasz w większym lub mniejszym stopniu każdej z napotkanych osób na swojej drodze życia? Od rodziny począwszy, przyjaciół, znajomych, po przypadkiem napotkanych ludzi. Każdy z ludzi zostaje szczelnie zamknięty w słoiku, który nazywa się MATRIX, w którym zachodzą wszystkie procesy fermentacji. Dlatego MATRIX, ponieważ bardzo często są to błędne i niewłaściwe doświadczenia, które zaburzają rzeczywistość prowadząc do niewłaściwego osądu (nierzeczywisty świat jak w przypadku Neo). Z tego powodu dużo trudniej jest nam odkryć właściwą drogę. Z tego powodu dużo trudniej jest się nam odnaleźć w inwestycjach na rynku. Dokładnie tak… W naszej utopii będziemy ludźmi, którzy robią wszystko co się da, by osiągnąć sukces ale to właśnie jest nasz MATRIX (złudzenie, które zaszczepiano nam na każdym kroku naszego życia), bo w rzeczywistości stajemy się kiszonym ogórkiem, który się coraz bardziej kisi w swojej zalewie (w swoim myśleniu) blokując się coraz bardziej na to co nowe. Większość osób traci pieniądze na rynku, ponieważ boi się wychylić spoza swojego słoika i swoich doświadczeń życiowych. Strach przed odkrywaniem to co fascynujące i nieznane paraliżuje ich. Większość społeczeństwa nie zmieni swojego życia, gdyż od małego koduje się, żeby nie wyróżniać się z otoczenia, by być równym jak inni, by być "przeciętnym" i zachowywać się jak reszta. Jak pokazują badania nacisk społeczny jest tak duży, że jesteśmy w stanie zaprzeczyć oczywistościom gdy grupa wywiera na nas takowy wpływ. Przykład bazuje na badaniu ASCHA
   Ten idealny przykład pokazujący jak bardzo społeczeństwo kształtuje nasz osąd przekłada się na rynek. Jeżeli potrafisz myśleć oraz spoglądać kontrariańsko na rynek to jesteś w stanie być w tych 5% inwestorów, którzy wydają zyski.  
   Jak myślisz po co powstał ten blog? Żeby poprawić ci humor w amerykańskim stylu i odpalić ci „zapal się”, „nie daj się”, „wszystko potrafisz” ?
Odpowiedź brzmi: Nie i Tak
   Nie chcę byś traktował tego blogu jako miłego dodatku do porannej kawy ale byś zaczął prawdziwą drogę do realizowania tego czego większość osób nigdy nie osiągnie, a dlaczego? Bo oni tylko czytają… Ci nieliczni, którzy osiągnęli sukces- oprócz czytania zaczęli działać. Tyle.
Pamiętasz- dajesz od siebie 99% otrzymujesz 0, dajesz od siebie 100% otrzymujesz 200% to jest to. Prosta i znana od wieków formuła działania.
   Ty ustalasz granice. Więc pogódź się z tym, że chcąc osiągnąć swoje marzenia i realizować się w życiu chociażby inwestując na rynku to opracuj plan działania. Nie na zasadzie dzisiaj coś poczytam ale skup całą energię na tym jednym celu. Niech to będzie atakujący tygrys! w przeciwnym wypadku twój umysł odpali ci Homera Simpsona: boooooooring

Podsumowując:
-jeżeli zamykasz się na nowości- będziesz tracić pieniądze na rynku, nie będziesz zwiększał swojej wartości netto, więc jak chcesz niby odczuwać przyjemność z życia?
-jeżeli nie lubisz eksperymentować to wyjście poza MATRIX będzie nierealne do osiągnięcia, co przełoży się na bycie ukochanym przez rynek- dawcą kapitału
-jeżeli chcesz, to „chcieć to móc”
-jeżeli szukasz, to znajdziesz
 -jeżeli skupiasz się na czymś tak bardzo, że staje się to atakującym tygrysem! (czyli życie albo śmierć) to wtedy ten temat absorbuje całą twoją energię, która przekłada się na owoce
Na każdym kroku badaj swoją łepetynę, która jest sprawczynią wszystkiego co dzieje się dookoła. Zadając sobie właściwe pytania znajdziesz odpowiedzi, które przybliżą cię do celu. Na co czekasz? Siej, a potem zbieraj plony!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz