Strony

25.03.2012

FOREX- czyli spojrzenie praktyka na najbardziej „zaminowane” miejsce na ziemi

Nie bez kozery porównałem rynek OTC do pola pełnego min. Zastanów się przez chwilę kto rządzi na rynku. Ty? ja? Myślę, że każdy zna odpowiedź. Rządzą automaty banków inwestycyjnych, funduszy oraz innych podmiotów posiadających wielomiliardowe portfele- to one dokonują setek a nawet tysięcy transakcji w ciągu jednego dnia. Przy strategii jednego pipsa zysku, przy dużym wolumenie są w stanie osiągnąć wyniki, które przekładają się w ciągu roku na skromne dziesiątki miliardów dolarów. Tylko na tej podstawie trzeba się temu przyjrzeć bliżej, bo będąc ignorantem rynek bardzo szybko da ci pstryczek w nos i powie: halo to ja tutaj rządzę albo się dostosujesz albo będziesz goły i wesoły.
Dlaczego zaminowany rynek? Ponieważ praktycznie na każdym kroku są ustawione zlecenia oczekujące, które w ułamku sekundy obracają kurs rynkowy. Możemy powiedzieć sobie ok i co z tego. Moi drodzy- to z tego, że jeżeli wiemy, że automaty mają zlecenia oczekujące to zadajmy sobie trud poznania tychże niewidzialnych „min”, które potencjalnie obrócą nam kierunek i choćby rynek miał się tylko skorekcić,  a następnie dalej podążać za wcześniej wyznaczonym kierunkiem to nie traćmy możliwości!
W tym artykule pokażę „narzędzia” myślowe, które wykorzystuje w ocenie rynku. Na koniec dam wam wisienkę na tort, abyście mieli pewność, że nie jest to tylko teoria.
Paradoksem jest to, że większość osób przeczyta ten artykuł w poszukiwaniu możliwości, a po paru dniach zepchnie daną wiedzę do ciemnego konta swojej psychiki, gdzie nie zagląda częściej niż raz w życiu. Ci inwestorzy będą dalej błądzić i finansować innych. Jeżeli jesteś osobą, która czyta bo lubi, a nie czyta bo chce zarabiać to w sumie ten wątek nie będzie dla ciebie. Znajdziesz tutaj spojrzenie kontrarianina, który lubi analizować wszystko od drugiej strony- bo jakby nie było kij ma zawsze dwa końce. Chcę wam pokazać ten drugi koniec kija, o którym w mediach tylko się szepcze.
      Weźmy najświeższy przykład z dzisiejszej piątkowej sesji na EURUSD i moich zleceniach oczekujących. Po dwóch godzinach dużych wzrostowych świec z piątku rano, inwestorzy emocjonalnie uwierzyli we wzrosty przez co otwierali długie pozycje u samego szczytu. Jak pokazuje wykres od lewej strony widzimy szczyt na wysokości którego ustawione są zlecenia oczekujące tzw. miny. Wiedziałem, że w tym miejscu rynek się skorekci, gdyż takie ruchy notorycznie się powtarzają. Rynek wyciął stop lossy ruchem 3 pipsy ponad szczyt z lewej strony (10 pipsów szczyt z prawej strony), a następnie obrócił się o 70 pipsów. Strategia wyglądała następująco: Zlecenie oczekujące- sprzedaż na szczycie (1.3290 z lewej strony) stop loss 5 pispów nad szczytem, take profit 40 pipsów, czyli stosunek zysku do straty 8:1
Jak pokazuje wykres rynek obrócił się 2 pipsy pod stop lossem i zszedł 70 pipsów.

  • UWAGA!!  jedna bardzo ważna kwestia, która niesamowicie ułatwia całą sprawę- strategia.
   Jeżeli zarobisz 200% nie mając strategii to powiem ci, że popełniłeś błąd. Tak to prawda bez strategii prędzej czy później rynek cię skonsumuje. Strategia to nic innego jak etapy, które należy spełnić by móc otworzyć pozycję. W dalszej części opowiem o mojej strategii, którą zmieniałem i dopracowywałem przez 2 lata.
   Wróćmy do automatów i przedstawionego wyżej wykresu H1 EURUSD. Pomijam kwestie klasycznej AT, ponieważ już sama linia trendu jak widać na wykresie dawała w piątek sygnał do kupna (dla mnie na potwierdzonym poziomie 1.3215- po godzinie 8, 23 marca 2012).
Podstawowym błędem inwestorów jest nieświadomość mechanizmów sterujących rynkiem czyli  kto, gdzie, jak i dlaczego. Zanim rozwinę myśl poproszę o szczere odpowiedzi.
1. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego każdy w mass mediach tak pięknie opowiada ci o: możliwościach, o spełnianiu marzeń, o byciu milionerem w 2 lata mimo, że masz w portfelu 2tys zł?
2. Czy zastanawialiście się co mają „eksperci” z tego, że w telewizji, na blogach, na portalach ekonomicznych wystawiają rekomendacje o rynku? Czy zależy im na tym byście zarabiali? Czy może robią to za co im płacą i nie przejmują się jakie będą tego skutki- zawsze można powiedzieć, że rynek jest nieprzewidywalny więc jestem czysty.
3. Czy zastanawialiście się kto tak naprawdę zadba o was jeśli nie wy sami?
4. Dlaczego uważasz, że ktoś komu społeczeństwo przykleiło etykietę „eksperta” (bo jest pod krawatem to już sprawia wrażenie godnego zaufania, bo pracuje w DM, itd.), może być wiarygodnym źródłem informacji? Dlaczego tak ślepo ufasz temu co pokazują mass media?
 5. Jeżeli na rynku Forex 95% inwestorów traci pieniądze, a tylko 5% zarabia długoterminowo, to chyba warto się tym zainteresować dlaczego tak się dzieje. Każdy widzi ten sam wykres, a mimo to prawie każdy traci pieniądze tym bardziej, że można grać tylko na krótką bądź długą. Czy na tej podstawie nie dochodzimy do jakiejś konkluzji, że rynek zrobi wszystko aby nas ogłupić?
Czas na odpowiedzi:

Ad1.
    Spójrzcie jak w Internecie reklamują rynek Forex. Pokazują osoby w banerach, które rzekomo zarobiły w ciągu dnia setki lub tysiące euro, dolarów stosując social proofing (do każdego opisu wklejają zdjęcia szczęśliwców). Tanie chwyty no ale dawców kapitału gdzieś trzeba znaleźć. Ostatnio widząc jedną z reklam na Money.pl poległem. Autentycznie, nie wierzyłem, że ludzie, którzy są odpowiedzialni za tworzenie tychże kampanii mogą mieć takie zdanie o indywidualnych inwestorach. Oni w biały dzień nazwali nas kretynami. Puścili coś w stylu: Łał zarobiłem 500euro na walutach o których nic nie wiem!
Reklama zakrawa na główną nagrodę Żal.pl
Jeżeli nie wiesz nic o walutach, na których siedzisz to weź się za pracę, o której masz jakiekolwiek pojęcie bo inaczej marnujesz życie. Oczywiście takie wyniki są jak najbardziej możliwe do osiągnięcia w zależności od wykorzystywanej dźwigni finansowej, wolumenu oraz doświadczenia i znajomości mechanizmów rządzących rynkiem. Każdy nie może zarabiać na tym rynku bo przestałby on istnieć. Te 95% inwestorów są dawcami kapitału dla tych 5%, którzy robią naprawdę dobry pieniądz. Naszym zadaniem jest podpiąć się pod tych 5% inwestorów na świecie.

Ad2.
   Jeżeli zbyt wielu inwestorów widzi czysty klasyczny trend to wierzcie mi, że pojawią się „buźki” w telewizji, które będą robiły wszystko by namówić was na odwrotny kierunek. Znajdą wiele argumentów potwierdzających ich osąd. Zarabiam na tym, że nie słucham analityków, jeszcze mi się nie zdarzyło zarobić na analizach ekspertów. W sumie za wielu nie słucham ale tych, na których zwróciłem uwagę to szału nie było. Mało tego rynek weźmie was na przetrzymanie- tzn. jeżeli macie otwartą pozycję to rynek może stać przez dłuższą chwilę w miejscu po to by was wybić ze słuszności analizy. Jeżeli  tracicie pieniądze to nie ma problemu, rynek bardzo chętnie te pieniądze zgarnie, ale gdy będziecie stać po dobrej stronie rynku to wtedy się zaczyna jazda. Wtedy wykorzystywane są wszystkie możliwe sposoby by zaburzyć wasz osąd. Na tej podstawie musisz być bardzo spokojny podczas tradingu, ponieważ tylko wtedy dasz radę komunikować się ze sobą (czy czasem rynek chce mnie wybić z mojej dobrej pozycji, czy może zaczynam tylko panikować).

Ad3.
    Bądź świadom tego, co tak naprawdę dzieje się na rynku. W tym miejscu spotykają się najmądrzejsi z najsprytniejszymi, ponieważ każdego przyciągają możliwości ogromnych zarobków. Znawcy rynku mówią, że robią to co kochają. Spoko, tylko dlaczego nie dodają, że kochają nie wykresy tylko pieniądze, adrenalinę, prestiż. Jest to miejsce gdzie bardzo umiejętnie ukrywa się rządzące nami motywy, mimo że każdy jest na Forexie w tym samym celu- by zarabiać.
Jeżeli będziesz zadawał właściwe pytania i prawdziwie rozumiał funkcjonowanie rynku, to już zwiększysz swoją skuteczność. Jeżeli będziesz wierzył w to co podają  mass media, to będziesz systematycznie tracił pieniądze. To się nazywa trzeźwy osąd i myślenie kontrariańskie. To właśnie kontrarianizm jest fundamentem wszystkiego. Tam gdzie wchodzą w grę olbrzymie pieniądze u wielu ludzi występuje jedna zasada  „Nie ma zasad”. Analizując godzinami wykres dochodzę do wniosku, że zadaniem rynku jest tworzenie w naszych głowach szumów w osądzie, by na koniec spoglądając w historię ujrzeć czyste, klasyczne formacje.

Ad4.
   Przyjęło się, że jeżeli chcesz być profesjonalnym traderem to należy śledzić na bieżąco wszystkie docierające informacje z rynku. Wielu inwestorów bazuje na analizach znanych z telewizji „ekspertów”, jeżeli jesteś jednym z nich to mam do ciebie pytanie. Jak bardzo zwiększyły się twoje przychody bazując na analizie „eksperta”? czy możesz powiedzieć, że siadasz przed komputerem, czytasz rekomendację, odpalasz pozycję i realizujesz zysk? Myślę, że nie ma tak kolorowo. To są tak samo omylni ludzie jak my, którzy mogą wiedzieć więcej o mechanizmach rynkowych, ale to może być tylko wiedza teoretyczna, która nie przekłada się na rzeczywiste zarabianie.
    Inwestuję tylko na EURUSD z podstawowych powodów. Najmniejszy spread, o płynności nie ma co już wspominać bo to nie jest atut, a raczej norma. Skupiam się na jednym rynku by go poznać najlepiej jak mogę. Każdy z nas jest inny. To oznacza, że jeżeli czujesz, żeby kupić dany instrument to zawsze znajdzie się ktoś, kto patrząc na ten sam wykres będzie chciał sprzedawać, dlatego układam możliwe scenariusze. Następnie zakładam co widzi większość, czyli co emocjonalnie widzi 95% inwestorów. Jeżeli z większym prawdopodobieństwem tworzy się układ na wybicie to zaczynam się zastanawiać kiedy dużo osób wsiądzie do rozpędzającego się pociągu po to by zaraz za rogiem wykoleić się na minie. Zobaczcie, że największe straty powstają wtedy gdy rynek robi gwałtownie ruchy. Jeżeli ludzie widzą wybicia np. do góry, to zakładają przez emocje- wzrosty, ponieważ przed ich oczami pojawia się ogromna świeca wzrostowa=> następnie nie chcąc stracić okazji do zarobienia nie pamiętają o spełnieniu wszystkich wymogów ze strategii, by móc otworzyć pozycję tylko od razu ładują się w nią( bo przecież kurs zapiernicza!)=> tym myśleniem rynek zawsze będzie was czyścił => jeżeli czujesz, że zaczynasz się spinać i coraz bardziej emocjonalnie nakręcać by otworzyć pozycję to wtedy strzel sobie po łapkach i odejdź na chwilę ;).
    Sztuką jest tak strzelać z palca i tak ustawiać miny by zarabiać w każdych warunkach.

Ad5.
    95% osób traci na Forexie hmmm czy mając dwie opcje do wyboru można prawie zawsze mieć stratę? Okazuje się, że można. Pytanie dlaczego? Jeżeli nie masz strategii, nie ważne czy zarabiasz czy tracisz- robisz źle. Jeżeli dajesz się nabrać na rynku angażując się emocjonalnie bo masz dwie 5 centymetrowe wzrostowe świeczki to życzę szczęścia. Jeżeli wchodzisz na rynek bo boisz się, że cię ominie ruch i kasa to powodzenia, nie trzymasz się strategii więc przegrasz. Widzisz tutaj wszystko chodzi o dyscyplinę. Jeżeli wiesz, że rynek może istnieć tylko wtedy gdy większość się myli to jeżeli chcesz sprzedawać to dlaczego nie zatrzymasz się chwilę i nie przypomnisz sobie tych słów, że większość się myli? Jak ja to robię? Spoglądam do telewizji co mówią „eksperci” jeżeli widzę, że się cieszą bo na EURUSD jest dalszy potencjał do wzrostów to w tym dniu czekam, aż rynek nabierze większość ludzi do wzrostów i jak mam pierwsze sygnały do sprzedaży to wchodzę na krótką. Wiecie jak na tym wychodzę? Wtedy najczęściej zarabiam. Zauważcie jak wyglądają ważne dane ekonomiczne dla światowych gospodarek Euro, USA. Po ogłoszeniu wyników, mamy chwilę ruchów w racjonalnym kierunku, czyli zgodnym z danymi, a następnie gwałtownym obróceniem. Można spotkać takie zagrania bardzo często. Wtedy inwestor zastanawia się ale jak to tak?  

Zadając sobie te kilka pytań uświadamiasz sobie dokładnie w jakim miejscu się znalazłeś. Wierz w swoją łepetynkę oraz swój osąd, nie przestawaj się dokształcać. Dziel się swoimi przemyśleniami z innymi inwestorami, pytaj tych, którzy siedzą na tym rynku i zarabiają! Przyswojoną wiedzę nie  odstawiaj w ciemny kont swojego mózgu, tylko czerp  korzyści.


Teraz przedstawię wam pokrótce moją strategię:


  1. Sprawdzam ok.7 rano co się dzieje na świecie, jakie napływają informacje czy są one pozytywne czy negatywne, sprawdzam co piszą moi ulubieni „eksperci” ALE najważniejsza część tego wszystkiego to zadaje sobie pytanie co czują wszyscy inwestorzy czytając te informacje co ja. Czy są dzisiaj nastawieni na wzrosty czy na spadki. Jeżeli wiem, że jest pozytywny wydźwięk to staram się nastawiać na spadki w danym dniu. Jeżeli czuć w powietrzu negatywny wydźwięk to zastanawiam się czy mogą być wzrosty. Nie zawsze tak się dzieje więc czekam na jakiekolwiek symptomy takiego zachowania.
  2. Cała jazda w danym dniu w 90% rozpoczyna się na 4 godzinnej świecy od 8 rano
  3. Nie stosuję, żadnych wskaźników, oscylatorów, średnich itd. ponieważ to jest jak jazda samochodem patrząc się tylko we wsteczne lusterko. To są dane historyczne a takie mnie nie interesują. Bazuję na podstawowej AT (wsparcie, opór, trend, kanał trendowy)
  4. Spoglądam na wykres miesięczny i ustawiam dwie poziome linie najbliżej aktualnej ceny rynkowej tzn. pod kursem jedna linia oraz nad kursem druga linia. Te dwie linie to poziomy gdzie historycznie rynek się obrócił czyli dołki bądź szczyty. W tych poziomach na 1000% będą ustawione automaty czyli nasze przysłowiowe miny. Nawet gdyby rynek miał przebić te moje linie to i tak w tych miejscach na pewno rynek się skorekci
  5. Ciągnę linię trendu. Im większy interwał tym lepiej, nie schodzę poniżej 1D
  6. Analiza ceny i czasu!
  7. Nigdy nie wchodzę pod koniec godzinnej świecy ani na początku nowej świecy
  8. Wąsy! Zauważcie, że 99% świec japońskich ma wąsy. W ostatnich miesiącach rynek przez pierwsze8-15 min lubi testować jedną stronę wąsa (jeżeli otwiera się nowa świeca godzinna i ciągnie ją w dół przez 8-15 min to pod koniec 15 minutowej świecy mogą wejść kupujący i wyciągnąć świecę godzinną na wzrostową. Pod koniec tej świecy znowu zaczyna się zabawa i wchodzą sprzedający robiąc wąs od góry!) w ten sposób mamy wąsy od dołu i góry. Wiedząc o tym zmniejszamy prawdopodobieństwo wejścia sprzedając na dołku i kupując na górce. Jeżeli nie będziesz myślał i działał jak automaty to będziesz tracił pieniądze
  9. Czekam na ruch nawet 3 dni. Nie stosuję scalpingu, ponieważ do tego są dobre automaty i platformy bez spreadu
  10. Myślę kontrariańsko, czyli widząc jak wszyscy ładują się emocjonalnie w jakiś kurs ja czekam na odwrócenie się ruchu poprzez oczekujące miny
  11. Muszę wiedzieć przed otwarciem pozycji jaki mam poziom zysku do straty wchodzę gdy jest min. 3:1 (mam takie miny które dają stosunek 8:1)
  12. Rynek tak faluje, by wyciąć wszystkie stop lossy od góry i od dołu więc musisz czuć ten rynek i wiedzieć gdzie się ustawiać. Zauważ, że rynek wycina stopy przeważnie na szczytach i dołkach o 1 pips ponieważ tak ustawiane są automaty.
  13. Stosuję jeszcze zniesienia Fibo, ale raczej czysto profilaktycznie ;)


To są bardzo streszczone przemyślenia na temat mojej strategii, jeżeli macie jakieś pytania, bądź uwagi to serdecznie zapraszam do podzielenia się opinią. Na zakończenie dodam tylko (tak jak obiecałem z wisienką na torcie), że ta strategia pozwoliła mi wygenerować na realnych pieniądzach 575% zysku w ciągu dwóch miesięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz